Pierwsze koty za płoty

24 kwietnia 2016

Różnymi drogami dążyliśmy na to spotkanie - spotkanie po długiej rozłące, ponowne spotkanie, pierwsze spotkanie, nieoczekiwane spotkanie. Oczekiwanie, niepokój, a potem radość, wzruszenie, czułość, rozmowy. Był też ktoś bez uśmiechu - oddaliśmy mu jeden ze swoich. Dla niego to wyczekiwane spotkanie dopiero nastąpi.

Aby to i kolejne bycie razem uczyniło nasze życie szczęśliwszym, bogatszym, piękniejszym, spisaliśmy kontrakt - zbiór oczekiwań i zobowiązań.

W teatrze nie mogło zabraknąć spotkania ze sztuką. Uśmiech i wytchnienie przyniósł nam spektakl "W butach. Kot w butach".

A propos Kota i tych kilku godzin spędzonych wspólnie: pierwsze koty za płoty!

 

Galeria zdjęć: