Kiedy Lew ucinał sobie drzemkę, nikt nie ośmielał mu się w tym przeszkadzać... aż do pewnego razu, gdy bawiąca się w pobliżu mała Mysz zakłóciła spokojny sen króla zwierząt. Na początku Lew chciał ją pożreć, ale potem przyjął przeprosiny i pozwolił Myszce odejść.